Kiedy chorujemy na cukrzycę, zima może być tą porą roku, która potrafi dać nam najmocniej w kość. Sprzęt może działać nieco inaczej, a nasza glikemia może mieć nieoczekiwane wahania... Dzisiaj mam dla Was wpis o związku cukrzycy z zimą. Wyjaśnimy sobie kilka ważnych kwestii.
Spytałem Was na swoim Instagramie jakie macie problemy w związku z zimą. Chciałem upewnić się, że nie tylko ja mam z nią kłopot. Otrzymałem prawie 100 odpowiedzi... Większość problemów znałem i niestety sam ich doświadczam.
Cukrzyca i zima - najczęstsze problemy
- Nieodczuwanie objawów hipo- i hiperglikemii
- Większe wahania cukru
- Mniej aktywności fizycznej
- Gorsze działanie sprzętu jak glukometr, czy system CGM
- Błędne wyniki pomiaru glikemii za pomocą glukometru
- Zamarzanie produktów do podnoszenia poziomu cukru
Insulina i niska temperatura
Insulina jest lekiem wrażliwym na temperaturę. Każdy preparat ma ściśle określone warunki, w jakich powinien być przechowywany. Niebezpieczne jest zarówno jej przegrzanie jak i zamarznięcie. Z tego powodu tak niezwykle ważne jest odpowiednie przechowywanie insuliny w penach, w pompie insulinowej oraz zapasu insuliny.
Insulina w penie
Przy naprawdę niskich temperaturach, jeżeli jesteście na terapii penowej polecam Wam nosić peny w pokrowcu w wewnętrznej kieszeni kurtki. Ciepłota naszego ciała powinna utrzymać insulinę w odpowiedniej temperaturze.
Urządzeniem, które sam posiadam jest Vivi Cap 1. Jest to pojemnik termoizolacyjny na peny insulinowe. Potrafi on utrzymać stałą temperaturę zarówno latem jak i zimą. Polecam go, ponieważ nie tylko chroni przed zmianami temperatury, ale również przed uszkodzeniem samego pena.
Wystarczy kliknąć w obrazek, żeby sprawdzić szczegóły.
Insulina w pompie insulinowej
Insulina w pompie insulinowej rządzi się podobnymi prawami jak ta w penach. Musimy zadbać o to, aby zimą nie zamarzła, a latem, żeby się nie przegrzała, ponieważ może przestać działać... a tego nie chcemy.
Jeżeli zazwyczaj trzymacie pompę przypiętą do paska, czy brzegu spodni to polecam ją schować do kieszeni bliżej ciała. Wiem, że wiele kobiet zaczepia pompę o stanik, to też dobry pomysł.